Nie wiem czy jest jeszcze…

Categories Xbox

Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto interesuje się #anthem ale warto przeczytać artykuł Jasona Schreiera, który rozmawiał z 19 pracownikami BioWare na temat gry. Dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy na temat poziomu niekompetencji i zadufania wewnątrz BioWare i EA. Z mojej strony szybkie podsumowanie dla osób które nie znają angielskiego, albo tl:dr bo artykuł jest niezwykle obszerny.

1. Anthem było w PRE-PRODUKCJI od 2012 do 2018, a w pełnej produkcji mniej niż 16 miesięcy. W tym czasie nie da się zrobić gry AAA. BioWare zaczęło od konceptu fantasy, ale to nie spodobało się szefostwu, bo wyglądało jak kolejne Dragon’s Age, więc przerzucili się na sci-fi, latanie było dodawane i wyrzucane, ogólnie panował chaos i nikt nie wiedział nad czym pracuje aż do E3 2018.

2. Frostbite to fatalny silnik do pracy z czymkolwiek innym niż FPSy. Rzekomo robienie czegokolwiek na Frostbite trwa kilkukrotnie dłużej niż na przykład na Unreal Engine, mnóstwo elementów nie istnieje i trzeba je było robić od zera. EA wymusza tworzenie gier na Frostbite przez swoje studia, a jednocześnie nie oferuje dobrej pomocy technicznej.

3. EA wyciągało ludzi z BioWare by pomagali innym studiom w pracach nad ich grami w trakcie crunchy, przez co praca nad Anthem nie szła tak jak powinna.

4. Gra NIE BYŁA testowana. Krótki okres produkcyjny wspomniany w punkcie pierwszym oznacza że nikt w BioWare nie przeszedł gry (!) do czasu otwartej bety. Dla porównania Cyberpunk 2077 był możliwy do ukończenia już w Sierpniu 2018, a my dalej nie znamy daty premiery, wyobraźcie sobie jak niedorobiona byłaby gra gdyby CDP wydało ją prawie rok temu.

5. Demo pokazane na E3 2018 to całkowita ściema, w tym momencie gra w ogóle nie istniała poza 1 misją. Używanie trailerów CGI stylizowanych na gameplay to norma, ale zazwyczaj oznacza to po prostu że gra nie jest jeszcze stabilna i twórcy chcą uniknąć jakichś bezsensownych bugów. W tym przypadku pracownicy BioWare po raz pierwszy zobaczyli nad czym mają pracować do marca 2019. W studiu zapanowało raczej niedowierzanie i panika, bo wszyscy (oprócz szefostwa) wiedzieli że to niemożliwe do zrobienia.

6. BioWare Edmonton to banda dzbanów z wybujałym ego. BioWare Austin, które ma doświadczenie w pracy z SW:TOL zaoferowało swoją pomoc i sygnalizowało pomyłki i problemy z którymi sami spotkali się przy okazji robienia gry online, ale zostali olani.

W skrócie: BioWare Edmonton uważa się za „prawdziwe BioWare” i są przekonani że są w elicie światowego gamedevu, a nie potrafią ogarnąć silnika, trzymają grę w pre-produkcji latami, nie słuchają porad i wypuszczają grę której nigdy nie przetestowali. Tym razem wina EA jest raczej w mniejszości – przez 7 lat sypali kasą w BioWare żeby zrobili im grę, a oni skleili jakieś gówno na szybko.

Szefostwo BioWare zamiast odpowiedzieć na tezy zawarte w artykule, zakazuje pracownikom rozmów z prasą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bioware #gamedev #gry #pcmasterrace #ps4 #xboxone